Fototapety wróciły do łask i są dziś niezastąpionym elementem dekoracji wnętrza. Powiększają pomieszczenie, poprawiają jego proporcje i nadają oryginalności. Posiadają swoich zwolenników, jak i przeciwników, którzy uważają, że fototapety wyglądają sztucznie i działają na niekorzyść aranżacji w pomieszczeniu. Czy tak jest w rzeczywistości?
Wielu osobom fototapety kojarzą się z okresem PRL-owskich, „nowobogackich” wnętrz. Tymczasem fototapety z rozmachem wracają do mody i, można nawet powiedzieć, że są, obecnie, hitem w dekoracji wnętrz. Sprawdzają się niemal w każdym pomieszczeniu w domu, korygując jego niedoskonałości, lub powiększając przestrzeń. Z drugiej strony, bardzo łatwo, wybierając tapetę, popełnić aranżacyjny błąd.
Pewnie jest tylko jedno: fototapety są obecnie popularnym i szeroko stosowanym rozwiązaniem w mieszkaniach. Czy się podobają i są ładne? Co do tego zdania są podzielone. Nawet projektanci i architekci wnętrz nie są zgodni w ocenie fototapet.
Fototapety zastępują drogie materiały, można nimi oklejać ściany, meble, maskować fronty drzwi lub tuszować nierówności na ścianach. Nadają się także do pomieszczeń narażonych na wilgoć- w takich miejscach stosuje się fototapety winylowe, pokryte laminatem.
Fototapety dodają przestrzeni w pomieszczeniu, co jest szczególnie ważne w małych, wąskich, lub ciasnych wnętrzach. Tworzą specyficzny klimat i sprawiają, że wnętrze nabiera charakteru.
Fototapeta może zastąpić wszystkie inne dekoracje. Dlatego w pomieszczeniu, w którym się znajduje należy zachować dekoracyjny minimalizm. Z drugiej strony musi być idealnie dopasowana do pomieszczenia- nie za skromna i nieprzesadzona. W innym przypadku zamiast zdobić, będzie kiczowatym elementem wystroju.
Sami projektanci nie są zgodni w opinii na temat fototapet. Dla niektórych są standardowym elementem dekoracyjnym, dla innych tandetnym i niepotrzebnym dodatkiem. Z pewnością pewne jest, że trzeba mieć wyczucie stylu i odwagę, aby zdecydować się na tapetę w mieszkaniu.
zdj. morizon.pl
